|
|
Autor |
Wiadomość |
semir444
Sierżant
Dołączył: 10 Lis 2005
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 06/01/09, 4:27 pm Temat postu: |
|
|
no popieram wypowiedź Adamusa
ja bardzo sie ucieszyłem jak w ostatnim odcinku choć (dosłownie) sekundę mogłem ich zobaczyć jak stali przy kościele w którym ślub brał Carlos.
Zobaczyłem wtedy ich razem (Jimmiego i Kim) i dałęm pauze w filmie (nagrany na video) i patrzyłem chwile na nich-takich radosnych z własnymi dziećmi...
Bardzo miły widok i długo mi pozostanie w pamięci
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Scully
Kapitan
Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 1112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kozienice
|
Wysłany: 06/01/09, 5:42 pm Temat postu: |
|
|
Aj, ja tam uwielbiam Jimmy'ego Z przodu i z tyłu, jak tam go pokażą
Świetny facet, takiego to ze świecą szukać... Mianowicie to moja postać number one (tuż za nim są Bosco, Faith, Bobby i Alex )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cruz
Szef Biura
Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3297
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ziemia-Europa-Polska-woj. kujawsko-pomorskie-Bydgoszcz
|
Wysłany: 06/04/27, 2:42 pm Temat postu: Re: Jimmy |
|
|
ADAMUS napisał: |
czyli I sezon ci się bardzo spodoba a Jimmy zrekąpensuje brak Cruz |
No, pierwszy sezon podoba mi się strasznie Aż się oderwać od niego nie mogę i najchętniej cały cas siedziałabym przed DVD, ale niestety nie mogę, bo mam szkołę...
W każdym razie sezon I wymiata, jest zajebisty
A Jimmy? Świetny gość, chociaż wkurza mnie jak jest z Kim, bo kompletnie do siebie nie pasują. Za to Jimmy jest świetnym ojcem, chociaż bardziej kumplem (idealnym ojcem byłby Bobby, ech jakoś się nie mogę powstrzymać przed porównywaniem Jimmy`ego i Bobby`ego, ale na pytanie, który lepszy powiem bez wahania, że jednak, mimo wszystko, Bobby). Zajebiste akcje są z nim i Bosco Po prostu świetne!!! Za każdym razem kiedy widzę ich kłótnie i żarciki nie mogę się powstrzymać od śmiechu A swoją drogą, tak poza tematem, jak już jestem przy Bosco to czy Bosco miał może coś do Kim??? Okay, wracam do Jimmy`ego. Świetny gość, dobry strażak, ojciec i kumpel no i boski facet... Czego chcieć więcej?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scully
Kapitan
Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 1112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kozienice
|
Wysłany: 06/04/27, 2:58 pm Temat postu: |
|
|
Bosco do Kim? Czy ja wiem No, była sytuacja jedna (chyba drugi sezon, ale nie pamiętam), jak Bosco i Kim zaczęli się całować w jego aucie (to ona się na niego rzuciła!) i nagle Kim wyskakuje z tekstem: "O Boże, Jimmy", Bosco taka mina: "Czy ty właśnie nazwałaś mnie Jimmy?", odrwaca się, a tu Jimmy za samochodem stoi i ich obserwuje
btw. Jimmy jest moim faworytem. Od pierwszego odcinka TW ( ogóle można to zobaczyć po moich avatarach i bannerach), po prostu kocham faceta. Pomijając jego urodę i ciało (huh ;D), to naprawdę świetny gość
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cruz
Szef Biura
Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3297
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ziemia-Europa-Polska-woj. kujawsko-pomorskie-Bydgoszcz
|
Wysłany: 06/04/27, 3:11 pm Temat postu: Wow |
|
|
WOW Ta akcja musiała być mocna Już to sobie wyobrażam, hehe Zajebiste Chociaż Bosco z Kim... Zdecydowanie nie! Ale mimo wszystko fajnie by było zobaczyć tą akcję Mam nadzieję, że jeszcze powtórzą drugi sezon albo wydzadzą na DVD to se obejrzę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kurt
Sierżant
Dołączył: 12 Maj 2006
Posty: 390
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: 06/06/29, 1:04 pm Temat postu: |
|
|
Strażak z niego na pewno dobry. Ale jak dla mnie Jimmy jest zbyt mało odpowiedzialny i poważny jak na ojca i męża. Jasne, to przyjdzie z czasem, ale choćby ta jego wypowiedź w 13 odcinku 5 serii (Sleeping Dogs Lie" - w tym, którego TVN7 teraz nie pokazało):
Jimmy: Oh man, you know the truth is, when that floor collapsed, for a second there I couldn’t think of a better way to go.
Czy tak mówi ktoś, kto jest ojcem, kto chce mieć rodzinę? Nie wydaje mi się. Szczerze powiedziawszy, teraz tak sobie myślę, że to Bobby powinien być ojcem Joey'ego, nie Jimmy. Ale widać Jimmy zmienił się, wydoroślał, skoro Kim zdecydowała się z nim być. I też się ucieszyłem, jak zobaczyłem ich razem przed kościołem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cruz
Szef Biura
Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3297
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ziemia-Europa-Polska-woj. kujawsko-pomorskie-Bydgoszcz
|
Wysłany: 06/06/29, 3:06 pm Temat postu: |
|
|
No dokładnie, Kurt. Bobby byłby lepszym ojcem i mężem. Ale stało się tak, jak się stało... :/ Szkoda. Wydaję mi się, że Jimmy ceni sobie przede wszystkim pracę, a dopiero potem rodzinę, co nie jest zbyt mądre i odpowiedzialne... Ale widocznie musiał się choć trochę zmienić. I chyba się zmienił. Na pewno był dobrym ojcem dla syna. No i ja też się mimo wszystko ucieszyłam jak zobaczyłam Kim&Jimmy`ego w ost. odcinku razem. Świetnie razem wyglądali i tworzyli fajną rodzinkę, mimo wszystko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scully
Kapitan
Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 1112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kozienice
|
Wysłany: 06/06/29, 4:22 pm Temat postu: |
|
|
A ja będę się upierać przy tym, że Jimmy i Kim do siebie nie pasują. Dwie zupełnie inne bajki. Może i Kim powinna być z Bobby'm, ale wtedy to ona na niego nie zasługuje. Bobby - chodzący ideał, chociaż mówią, że ideałów nie ma, ale Bobby jest przykładem idealnego faceta No, ale wyjątek potwierdza regułe.
Jimmy to gość z wadami, mnóstwem wad, ale fakt, że Kim do niego wróciła potwierdza, że Doherty ma w sobie to 'coś', o którym tyyyle się mówi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cruz
Szef Biura
Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3297
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ziemia-Europa-Polska-woj. kujawsko-pomorskie-Bydgoszcz
|
Wysłany: 06/06/29, 4:31 pm Temat postu: |
|
|
No racja. Bobby to naprawdę ideał, a Jimmy też jest niezły i Kim nie zasługuje na żadnego z nich! Zwłaszcza na Bobby`ego... Ale cóż... Już lepiej by była z Jimmym, niż łamała serce Bobby`emu. Oto mi chodzi. Chociaż nie mówię, że Jimmy&Kim do siebie pasują, bo wydaję mi się, że nie, nie lubię jak są razem, ale mimo wszystko ucieszyłam się jak zobaczyłam ich na końcu razem, śliczne to było, taki happy end po tylu błędach, potknięciach i innych
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kurt
Sierżant
Dołączył: 12 Maj 2006
Posty: 390
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: 06/06/29, 4:42 pm Temat postu: |
|
|
Według mnie Jimmy to taki czaruś - tu się uśmiechnie, tam zrobi minkę i już mu się wydaje, że wszystkich oczarował. Nie mówię, że to zły człowiek, ale po prostu niedojrzały. I jak dla mnie, zbyt pewny siebie. Taki figo-fago. Na szczęście, z wiekiem zaczęło mu to przechodzić. Choć kto wie, co tam się działo w rodzinie Dohertych, gdy ich nie było w serialu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gBlue v1.3 // Theme created by Sopel &
Programosy
|