|
|
Autor |
Wiadomość |
Scully
Kapitan
Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 1112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kozienice
|
Wysłany: 05/10/15, 4:53 pm Temat postu: Roberto "Bobby" Caffey - Bobby Cannavale |
|
|
"What is this? Sweet Valley High?" - Bobby
Bobby był paramedykiem. Jeździł karetką z Kim, z którą był w krótkotrwałym związku. Zginał z ręki przyjaciela Paula, który był uzależniony od narkotyków. Bobby wyrzucił jego prochy do toalety i wtedy Paul postrzelił go w brzuch. Lekarzom nie udało się go uratować. Najbardziej jego śmierć przeżyła Kim, która popadła w depresje i chciała popełnić samobójstwo.
Roberto Cannavale
Biografia
miejsce urodzenia: Union City, New Jersey, USA
data urodzenia: 1971-05-03
stan cywilny: rozwiedziony z Jenny Lumet (1994-2003), mają dziecko - syn Jacob Cannavale (ur. 1988)
Roberto "Bobby" Cannavale urodził się w Union City w New Jersey z mamy Kubanki i taty Włocha. Kiedy dorastał, jego mama obawiała się, że może wpaść w złe towarzystwo więc zapisała go do katolickiej szkoły, gdzie zaczął występować w sztukach wystawianych przez kościelny teatr. Kiedy miał 8 lat zagrał sepleniącego dzieciaka w "The Music Man". Bobby mieszkał w New Jersey do 13 roku życia. Po rozwodzie rodziców, Bobby i jego mama przeprowadzili się na dwa lata do Puerto Rico. Potem przeprowadzili się do Coconut Creek na Florydzie, gdzie Bobby ukończył szkołę średnią i wyjechał do New Jersey by zamieszkać z babcią. Bobby twierdzi, że zawsze wiedział, że chce być aktorem i wieku 20 lat został członkiem "Circle Repertory" na Manhattanie, obecnie już nie działającej, prestiżowej trupy na off-off-Broadway. Bobby nigdy formalnie nie studiował aktorstwa, gra instynktownie.
Filmografia
2006: Night Listener, The
2005: Romance & Cigarettes jako Fryburg
2005: Szczęśliwe zakończenia (Happy Endings) jako Javier
2005: Exonerated,The jako Jesse
2004: Breakup Artist, The jako Sąsiad
2004: Haven jako Porucznik
2004: Zatańcz ze mną (Shall We Dance) jako Chic
2004: Happy Birthday Oscar Wilde jako on sam
2003: Dróżnik (Station Agent, The) jako Joe Oramas
2003: Kingpin jako Chato Cadena
2002: Guru (Guru, The)
2002: Washington Heights jako Angel
2001-2002: 100 Centre Street jako Jeremiah "J.J." Jellinek
2001: Diabeł i Daniel Webster (Devil and Daniel Webster, The)
2001: Trzecia rano (3 A.M.) jako Jose
2000: Fresh Cut Grass
1999: Gloria jako Jack
1999: Kolekcjoner kości (Bone Collector, The) jako Steve
1999-2005: Brygada ratunkowa (Third Watch) jako Bobby Caffey (1999 - 2001)
1998: Kiedy ucichną działa (When Trumpets Fade) jako kaptain Zernek
1997-2003: Oz jako Alonzo Torquemada (2003)
1997: Noc na Manhattanie (Night Falls on Manhattan) jako Vigoda asystent
1997-2002: Ally McBeal jako Wilson Jade (2002)
1996: Dziwak z Central Parku (I'm not Rappaport) jako Mężczyzna na parkingu
producent:
2006: 1 Second Film, The
gościnnie:
2001-2005: Sześć stóp pod ziemią (Six Feet Under) jako Javier
1998: Para nie do pary (Will & Grace) jako Vince(2004)
1998-2004: Seks w wielkim mieście (Sex and the City) jako Adam Ball
1998-1999: Trinity jako Joe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
zoe
Oficer
Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: gangstaville
|
Wysłany: 05/10/24, 8:57 pm Temat postu: |
|
|
świetnie opiekował sie znalezionym chłopczykiem w odcinku 2x01 taki 'tatus z dobrymi pomysłami' ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scully
Kapitan
Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 1112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kozienice
|
Wysłany: 05/10/28, 9:10 pm Temat postu: |
|
|
Uwielbiam jego męski głos... Przy nim można się dosłownie rozpłynąć, i jeszcze to spojrzenie... :> ;*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zoe
Oficer
Dołączył: 16 Paź 2005
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: gangstaville
|
Wysłany: 05/10/31, 12:01 am Temat postu: |
|
|
własnie ogladalam jakis zmontowany teledysk od postrzału do smierci bobby'ego z piosenką only time w tle...popłyneły mi łzy po policzkach. szkoda tylko, ze jakos mi sie zacina przy koncówce i nie moge obejrzec do konca... jest tylko, ze kim idzie z zapalona swieczka smutne, zginac chca pomoc i to z reki swojego przyjaciela...straszne...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lilith
Kadet
Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: 05/10/31, 12:35 am Temat postu: |
|
|
a jak to z nim było??
opowie ktoś???
plizzz
całą jego historie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czarna Mamba
Kadet
Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: 05/10/31, 2:51 pm Temat postu: |
|
|
O, ja podłączam się do pośby. Prosimy o jego historię ze wszystkimi pikantnymi szczegółami
#
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cruz
Szef Biura
Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3297
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ziemia-Europa-Polska-woj. kujawsko-pomorskie-Bydgoszcz
|
Wysłany: 05/12/07, 11:36 pm Temat postu: Bobby, jaki był? |
|
|
Bobby`ego nie miałam okazji obejrzeć w serialu... A szkoda, bo ta postać wydaje mi się bardzo ciekawa. Jego romansik z Kim i to jak zginął... Szkoda faceta... Może napiszecie mi o nim coś więcej? Jaki był? Jakie miał cechy charakteru? Za co (jeśli) go lubiliście? Chciałabym poznać opnię innych na jego temat, by potem ocenić, czy wiele straciłam nie oglądając odcinków z jego udziałem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cruz
Szef Biura
Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3297
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ziemia-Europa-Polska-woj. kujawsko-pomorskie-Bydgoszcz
|
Wysłany: 06/04/27, 2:49 pm Temat postu: Bobby |
|
|
Bobby jest wspaniały!!!!!!!!!!!! Kocham go po prostu Opiekuńczy, słodki, czuły, dobry kumpel, najlepszy przyjaciel... Szkoda, że musiał tak bardzo cierpieć po rozstaniu z Kim. No i szkoda, że zginął, bo był po prostu świetny w każdym calu.
A jego historia?
Sanitariusz, pracował z Kim, w ktorej zakochał się od pierwszego wejrzenia. Miał brata Matty`ego, który miał problemy z prawem - narkotyki itp. Kiedy Matty wyszedł z pierdla Bobby przygarnął go do siebie i mocno wierzył (jako jedyny z rodziny), że brat się zmieni na lepsze. Ale się przeliczył... Matty wmieszał się w jakąś aferę z napadem i morderstwem. Mógł zostać aresztowany. Bobby dał mu pieniądze na wyjazd z Nowego Jorku, ale powiedział, że jeśli Matty zdecyduje się wyjechać to on nie ma już brata. Matty wyjechał. Nie wrócił. Bobby`emu było ciężko, więc Kim postanowiła go pocieszyć i przespała się z nim. Jedak następnego dnia (w walentynki!) powiedziała mu, że ich wspólna noc była błędem, czym złamała Bobby`emu serce. Mimo wszystko Bobby nadal był przyjacielem Kim i jeździł z nią karetką. W drugim sezonie został zastrzelony przez swego przyjaciela. Kim załamała się psychicznie po jego śmierci i chciała popełnić samobojstwo.
To tak w skrócie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
keLmiQ
Kadet
Dołączył: 29 Paź 2005
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 06/04/27, 5:59 pm Temat postu: |
|
|
uwielbiam go <3 po prostu facet idealny
a jak tańczył w 1 sezonie ohh
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scully
Kapitan
Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 1112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kozienice
|
Wysłany: 06/04/27, 8:21 pm Temat postu: |
|
|
Tak, z tą pijaną babką Ach, ten Bobby Wymarzony ideał :d
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cruz
Szef Biura
Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3297
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ziemia-Europa-Polska-woj. kujawsko-pomorskie-Bydgoszcz
|
Wysłany: 06/04/28, 12:50 am Temat postu: :) |
|
|
Zgadzam się - Bobby jest niemal idealny
A ten jego taniec był zabójczy Normalnie mnie rozwaliła ta akcja I ta mina Kim... Bomba.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kurt
Sierżant
Dołączył: 12 Maj 2006
Posty: 390
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: 06/06/29, 12:50 pm Temat postu: |
|
|
Jeden z bohaterów "Braveheart - Waleczne Serce", z tego, co pamiętam, to ojciec Williama Wallace'a, powiedział, że "to mądrość czyni nas mężczyznami". I Bobby jest właśnie takim mężczyzną. To facet, który wie, co to znaczy rodzina i odpowiedzialność za nią. Moim zdaniem jest przeciwieństwem Jimmy'ego, który jak dla mnie jest jeszcze po prostu "dużym chłopcem", takim lekkoduchem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cruz
Szef Biura
Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3297
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ziemia-Europa-Polska-woj. kujawsko-pomorskie-Bydgoszcz
|
Wysłany: 06/06/29, 3:01 pm Temat postu: |
|
|
Kurt Steiner napisał: | "to mądrość czyni nas mężczyznami" |
Dokładnie
A to, że Bobby jest przeciwieństwem Jimmy`ego to się zgodzę i powiem tyle, że to właśnie dobrze. Bobby jest lepszy od Doherty`ego, przynajmniej moim zdaniem, a już na pewno bardziej pasuje do Kim, chociaż szkoda takiego faceta dla Zambrano... No i w ogóle Bobby jest w porządku. Mimo tego, że kochał Kim to słuchał jej zwierzeń o Jimmym, a nawet dawał Jimmy`emu rady (np. w sprawie wychowywania Joey`a), co bardzo przysłużyło się związkowi Kim&Jimmy. Bobby jest po prostu świetny (ech, wiem, że się powtarzam, ale przy tej postaci aż nie mogę doszukać się wad)!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ADAMUS
Oficer
Dołączył: 10 Lis 2005
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chrzanów
|
Wysłany: 06/06/29, 3:02 pm Temat postu: |
|
|
Kurt Steiner napisał: | Jeden z bohaterów "Braveheart - Waleczne Serce", z tego, co pamiętam, to ojciec Williama Wallace'a, powiedział, że "to mądrość czyni nas mężczyznami". I Bobby jest właśnie takim mężczyzną. To facet, który wie, co to znaczy rodzina i odpowiedzialność za nią. Moim zdaniem jest przeciwieństwem Jimmy'ego, który jak dla mnie jest jeszcze po prostu "dużym chłopcem", takim lekkoduchem. |
Zgadzam się z Tobą w 100% Bobby właśnie taki był, w późniejszych odcinkach bardzo ale to bardzo go brakowało za każdym razem widząc ten odcinek w którym zginoł jest mi bardzo smutno, świetna postać
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maggie
Gość
|
Wysłany: 06/06/30, 10:39 am Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z wami Bobby był świetny. Właśnie wczoraj obejrzałam ten odcinek kiedy zginął, aż mi łzy popłynęły Dlaczego musieli go uśmiercić , miał już dość serialu po tak krótkim czasie czy może podpadł z czymś jak Alex?
W odcinku przed swoją śmiercią kiedy opowiadał o swoim przyjacielu powiedział ,że jego pierwszą dziewczyną była właśnie siostra tego przyjaciela, że byli ze sobą pięć lat , a potem ona wyszła za innego i złamała mu serce.
On naprawdę nigdy żadnej kobiety nie skrzywdził i nie wykorzystał, było właśnie zawsze na odwrót.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gBlue v1.3 // Theme created by Sopel &
Programosy
|