|
|
Autor |
Wiadomość |
Scully
Kapitan
Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 1112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kozienice
|
Wysłany: 06/04/11, 7:26 pm Temat postu: Takie tam... |
|
|
No więc na wstępie - to nie ma nic wspólnego z TW. Napisałam to jednoczęściowe "coś" z nudów.
Chciałam pokazać, że nie zawsze jest kolorowo i że kiedyś to się skończy.
Jock
Widziałam go, jak szedł beztrosko, niczym Winettu na Manhattanie. Wcale się nie zmienił. Włosy przysłaniały mu cały świat, ale w głowie i tak zawsze miał pusto. Kiedyś spokojny, młody, gitara pod pachą i głos Elivisa. Dziś nawet mnie nie poznał. W końcu minęło sporo czasu. Dziesięć lat, to dużo. Podobno teraz ma żonę, dwójkę dzieci i nadal komponuje. Grywa w przyulicznych klubach, trochę rocka, odrobinę jazzu. Nasze klimaty z lat osiemdziesiątych. To był nasz czas, nasze życie. Późne wieczory z gitarą, piwo i trawa. Kilka nastolatków kołyszących się w rytm melodii. Nic nie miało sensu, ale nie musiało mieć. Nie na tym to polega.
Ryo
Powiesił się w zeszłe lato. Wisiał w starym parku na suchej gałęzi przez dwa tygodnie. Gdyby nie pijak, który przypadkowo szwędał się tamtymi drogami, to pewnie nie znaleźli by zwłok przez kilka następnych. To był dobry chłopak. Mało pił. Nie raz wypalaliśmy jointa na spółkę. Uczył się bardzo przeciętnie, w ósmej klasie został na drugi rok. Niby nic wielkiego, a jednak. Tak czy inaczej jego życie zmieniło się o sto osiemdziesiąt stopni po tym, jak jego ojciec wpadł pod ciężarówkę. Musiał zajomować się młodszym rodzeństwem i wspierać matkę. Nie miał łatwo, życie nieźle dało mu po dupie. Ale dlaczego się powiesił, nie wiem. Na pogrzebie nie byłam, zapomniałam.
Mihaly
Poszukiwana za zabójstwo w czterech krajach. Ostatnio trochę ucichło zamieszanie wokół jej osoby. Dwa miesiące temu zamordowała
parę starszuków, a potem gdzieś ją wywiało. Jako snajper zabiła z okna trzydzieści jeden osób, to jej rekord. Zawsze była trochę inna, co nie oznacza, że gorsza. Piła bo lubiła, a jak nie piła, to oblewała kijanki benzyną i je podpalała. Kiedy 'zabawa' nas omijała, to chichotała, że spóźniliśmy się na grila. Hm... Ciekawe gdzie jest teraz? Może wysadza w powietrze Francje, albo przechadzą się w Tokio z karabinem maszynowym?
Moss
W gruncie rzeczy, to nawet go lubiłam. Mieszka w Hiszpanii i gra w piłakrsiej drugoligowej drużynie. Urodą nie grzeszył, a mimo to kilka dziewczyn chętnie obracało się w jego towarzystwie. W tym ja, ale tylko dlatego, że był dobry z matmy. Siadał w ostatniej ławce i sam rozwiązywał zadanie w każdy możliwy sposób. Skubaniec. Nigdy nie zszedł z geometrii poniżej czterech, a zadania miał w małym palcu. A i ze sportem nie miał problemów. Grał w piłkę nożną i był najlepszy. I chłopakom grał na nerwach. Teraz ma życie, jak w Madrycie.
Olive
Niby taka szara myszka, a teraz można ją zobaczyć w klubach nocnych. Podobno jedną ręką podczas tańca trzyma się rury, a drugą robi drinki. Nigdy, nigdy nie przypuszczałabym, że znajdzie się w takim miejscu. Już nie szuka przyjaciół, niczego nie chce od życia. Łapie chwilę tylko dlatego, żeby mieć co dzieciakowi do garnka włożyć.
Luck
To był dopiero gość. Luzak, jakich mało. Akademik, imprezy, picie i życie jak na speedzie...
Zginął w zamachu na World Trade Center w 2001. Samolot, którym leciał wbił się w jedną z bliźniaczych wież. O matko, wydaje mi się, że to
było wieki temu. Czarna rozpacz.
Robbie
Przystojniak. Ciemne oczy, ciemne włosy, ciemna karnacja. Ale ciemny ogólnie nie był. Mądry chłopak, mógł być kimś. Uczestniczył w
kółkach aktorskich i byłam pewna, że przyszłość ma zapisaną w gwiazdach, że gdzieś wysoko czeka go sława, pieniądze i Hollywood.
Aktualnie nie mam z nim żadnego kontaktu. Nie widziałam go odkąd zaręczył się z Lucy i wyjechał do Kanady. Nie pracuje, siedzi w domu
i bawi czwórkę dzieci.
Lucy
Jest ekspedientką w muzycznym sklepie. Od zawsze kręcił ją hip - hop. Kiedyś sama rapowała, a teraz stoi za ladą i sprzedaje płyty. Nie ma
co się oszukiwać, daleko z mężem na tym nie pociągną.
John
Siedzi w pierdlu przy Athen Street. Cela numer dwadzieścia. Wiem, bo byłam u niego zeszłej zimy. Schudł i wymizerniał. Uchodził za klasową ofermę, a chłopcy nie dawali mu spokoju. Cały czas za coś obrywał, choćby za to, że krzywo usiadł na krześle. Zawsze myślałam, że będzie jakimś naukowcem, informatykiem, może nawet chemikiem. A tu dupa. Zabił matkę i siostrę, a ojcu obciął nogę. Dostał dożywocie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Cruz
Szef Biura
Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3297
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ziemia-Europa-Polska-woj. kujawsko-pomorskie-Bydgoszcz
|
Wysłany: 06/04/11, 7:31 pm Temat postu: Super... |
|
|
Świetne... Naprawdę, Scu... Super, tylko że takie... pesymistyczne... Wiem, takie jest życie, ale póki co na razie wolę o tym nie myśleć Ale opowiadanko - zajebiste. Fajnie się czytało. Super Oby tak dalej, czekam na wiecej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elane
Oficer
Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Male
|
Wysłany: 06/04/12, 4:31 pm Temat postu: |
|
|
genialne scu!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gBlue v1.3 // Theme created by Sopel &
Programosy
|