THE DIARY OF MARITZA CRUZ by Cruz
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3

Cruz · Wysłany: 06/01/08, 9:56 pm Temat postu: Pytanka

Dzięki za komentarze Smile

Ale nadal czekam na Wasze szczere opinie: jaka cześć opowiadania podobała się Wam najbardziej, jaka najmniej, która była najrealniejsza, najlepiej napisana, jakie były Wasze odczucia w stosunku do tego opowiadania, czy zgadzacie się ze mną, że tak właśnie mogłyby wyglądać przemyślenia Cruz???
A no i potrzebuję info do kolejnego ff...
Jak myślicie kogo najbardziej poruszyła śmierć Cruz (poza Santiago i Bosco). Bo chciałabym napisać takie opo, gdzie byłyby zawarte uczucia innych bohaterów w stosunku do śmerci Cruz... Planuję opisać uczucia Bosco, Santiago, Monroe i Yokas. Myślicie, że to dobry pomysł??? Kogo jeszcze uczucia mogę w tym opo zamieścić, np. Finney`a albo Davisa??? Co o tym myślicie?
Chciałabym też napisać takie typowe opowiadanie o Bosco i Cruz, ale nie mam tak jakoś pomysłu na fabułę... Jak Wy możecie mi coś podpowiedzieć to byłabym bardzo wdzięczna, bo ja już się na te ficki strasznie nakręciłam Razz

Pozdrawiam i liczę, że odpowiecie na moje pytanka Smile

alex · Gość

Możesz pisać np. co by bylo gdyby Cruz cudem przeżyła w szóstym sezonie i jak potoczyłyby się jej dalsze losy. Ale zrobisz jak chcesz Wink

Ja niestety nie mam pisarskich zdolności więc na mnie nie liczcie...
Pozdro for all*

Scully · Wysłany: 06/01/12, 3:58 pm Temat postu:

Ou... Jakby przeżyła, to na pewno nie wyszłaby z tego wybuchu cało.. ;\
Więc mało realne, żeby mogła to przeżyć Wink

alex · Gość

No w sumie... Nie pomyślałam o tym Wink

Maggie · Gość

WOW! Przeczytala wszystkie części.
opowiadanie jest SUPER, te myśli Cruz są zarąbiste.
Przedstawiłaś ją od tej bardziej ludzkiej strony, co nie znaczy , ze zaczęłam za nia przepadać, ale naprawdę świetnie się czyta.
Można jej wspólczuć ,przez co musiała przejść
Dobra juz zaczynam się nad nią użalać , a wcale nie chcę
Opowiadanie super, ciekawe czy będą kolejne cześci? Very Happy

Cruz · Wysłany: 06/04/25, 8:36 pm Temat postu: ;*

Dzięki, Maggie ;* W sumie Twoje (i Scu) zdanie liczy się dla mnie najbardziej, bo obie nie przepadacie za Cruz, więc nie oceniacie moich opowiadań tak jak jej "fani", czyli to dla mnie naprawdę ogromny plus, bo wiem, że Wasze opinie są szczere Wink

(co oczywiście nie znaczy, że opinie innych nie są), także naprawdę bardzo dziękuję :*
Co do kolejnych część to nie ma co liczyć, bo Cruz zginęła, więc... Ale pociągnęłam trochę ten wątek (śmierć Cruz) we "Wspomnieniach...", ale nie wiem czy Ci się spodobają, bo jest to... hmmm... takie... powiedzmy, że raczej dla fanów Cruz&Bosco, chociaż myśli Yokas też tam są Razz

No, a poza tym piszę to jeszcze jedno opowiadanie "TW: The last chapter", ale wiesz... Ten fick to już zdecydowanie dla fanów Cruz&Bosco lub Cruz&Santiago (chociaż Yokas też jest, bo tego się po prostu nie da uniknąć z racji tego, że Faith jest ogromną częścią życia Bosco...) Very Happy

Scully · Wysłany: 06/04/25, 9:14 pm Temat postu:

Oo :] Miło przeczytać, że komuś zależyć na moim zdaniu Wink

Ja po prostu lubię Twoje opowiadania mimo, że nie lubię Cruz. Uwielbiam to, co piszesz, bo piszesz dobre ficki i to jest właśnie ogromniasty plus Very Happy

Nie ważne, czy to ficki o TW, czy też nie. Po prostu są świetne i tyle Wink

Swoją drogą... Może kiedyś napiszesz jakiś mały ficzek o Bosco&Yokas? Chciałabym zobaczyć, co byś tam wyskrobała Wink

Maggie · Gość

Kurcze sorry, ale gapa ze mnie Embarassed

Nie przeczytalam wszystkich części, tylko te z pierwszej strony, nawet nie zauważylam ,że jest więcej. Razz

Poprawię się i przeczytam resztę. Z tego co do tej pory przeczytalam strasznie mi się podobało więc reszta będzie taka sama bez obaw Smile

Normalnie nie mogę z siebie, wyrwalam się z tymi kolejnymi częściami ja filip z konopii. Pewnie musiałaś się zdziwić bardzo. Tutaj ona już umarła, a ja się pytam o kolejne części. Nie no tylko ja taka mogę być Embarassed

Cruz · Wysłany: 06/04/26, 11:34 am Temat postu: :)

Thx, Scu :*
Maggie - nie przejmuj się Razz

Mi też się czasem zdarzają takie wpadki Very Happy

Scully · Wysłany: 06/04/26, 2:42 pm Temat postu:

Uhm, robiłam sama Wink

Cieszę się, że Ci się podoba... Bo tak w ogóle, to mało jest bannerów z Jimmy'm, przynajmniej ja jakoś nie mogę ich znaleźć Razz

Piosenka J. Blunta, strasznie ją lubię Very Happy

No i czekam na ten ficzek, który może napiszesz Wink

Maggie · Gość

Przeczytałam Crying or Very sad

wszystko tym razem naprawdę. Smile

Super część była o nadzieji.
Śmieszne było to jak Cruz nazywała Santiago- Santie (Beka) Very Happy

Wzruszający był moment gdy ona wracając od lekarza przyglądała się otaczającym ludziom i widziała na około zakochane pary albo matki z dziećmi, pamiętam że oglądając to w serialu naprawdę bylo mi jej żal ,że ona była sama i nie miała nikogo, ale w sumie na własne życzenie, z własnego wyboru. Sad

Albo wtedy gdy na poczekalni zobaczyła tych pacjentów, którzy czekali na chemię już bliscy śmierci , na wykończeniu. Postanowiła ,że ona tak nie chce żyć, że woli przeżyć miesiąc ciesząc się życiem niż cały rok w cierpieniach i męczarniach. Naprawdę rozumiem takie postępowanie zwłaszcza ,że wiedziała ,że dla niej żadnego ratunku już nie ma. Crying or Very sad

Smutne naprawdę Crying or Very sad

Mogłabyś opisać jeszcze myśli ,wspomnienia Bosco, Faith- mogłoby być ciekawe. Smile

Cruz · Wysłany: 06/04/27, 4:23 pm Temat postu: :)

Dzięki, Maggie Wink

Co do wspomnień Bosco i Faith to opisałam je we "Wspomnieniach...". Może nie wyszło najlepiej, ale napisałam Very Happy