Autor |
Wiadomość |
Elane
Oficer
Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Male
|
Wysłany: 05/12/08, 1:55 pm Temat postu: |
|
|
Brendan rox ;D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Lis
Kadet
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 07/03/02, 10:29 am Temat postu: |
|
|
Pomijając fakt że jego ojciec to kawał śmierdziela , który morduje Policjantów Brendan jest jak dla mnie zupełnie inny ! Świetny "materiał" na Policjanta i jak pokazała historia - dobrze mu to wychodzi !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cruz
Szef Biura
Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3297
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ziemia-Europa-Polska-woj. kujawsko-pomorskie-Bydgoszcz
|
Wysłany: 07/03/02, 11:47 am Temat postu: |
|
|
Tak, Brendan jest świetnym przykładem zaprzeczenia przysłowia, że niedaleko spada jabłko od jabłoni. Jest świetnym facetem i bardzo dobrym gliną, a z Davisem tworzą niezły team.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lis
Kadet
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 07/03/02, 5:17 pm Temat postu: |
|
|
Cytat: | a z Davisem tworzą niezły team |
Czego świetnym dowodem jest koniec ostatniego odcinka 6 serii . Davis jak porucznik w oddziale Anticrime a Finney jako sierżant w tym samym teamie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cruz
Szef Biura
Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3297
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ziemia-Europa-Polska-woj. kujawsko-pomorskie-Bydgoszcz
|
Wysłany: 07/03/02, 8:26 pm Temat postu: |
|
|
Tak, dokładnie! I fajnie, że Davis w końcu się zabrał za pracę w wydziale, bo w tym był równie dobry jak na ulicach. ;] Pasuje to do niego tak samo jak do Bosco.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lis
Kadet
Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 07/03/02, 9:08 pm Temat postu: |
|
|
Tylko że tak jak w podsumowaniu "every day every job kicking ass taking names and being the police" pomimo ambicji i predyspozycji do ESU dla niego całym życiem była "ulica"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cruz
Szef Biura
Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3297
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ziemia-Europa-Polska-woj. kujawsko-pomorskie-Bydgoszcz
|
Wysłany: 07/03/03, 12:36 am Temat postu: |
|
|
No tak, fakt, ale mimo to najbardziej podobał mi się w wydziale z Cruz Ale to już czysto subiektywna opinia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
semir444
Sierżant
Dołączył: 10 Lis 2005
Posty: 327
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 07/03/03, 7:01 pm Temat postu: |
|
|
eh a ja go nigdy nie mogłem przyjąć do mojej ekipy z Third Watch.
nie wiem czemu ale moim zdaniem on nie pasował do serialu.....nie chce tutaj nikogo obrazac (wielbicieli Brendana) ale ja jakos go nie lubiłem od początku do konca hehe
Ale moze dlatego że poprostu oglądałem TW od 3 serii i bardzo polubiłem tamtą ekipe i np kazdy aktor który pojawił się później nie miał u mnie takiej sympatii jak reszta która była juz w 3 serii (no z wyjątkiem tych bohaterów ktorzy byli np w 1 i 2 serii) np Bobby.
A tak to tylko Cruz się u mnie dobrze przyjęła a cała reszta np Brendan czy Sasha albo Grace lub Manny Santiago to juz dla mnie nie ta ekipa....racja nie byli źli ale dla mnie czołówka tego serialu to przede wszystkim:
Bosco,Faith,Jimmy,Kim,Carlos,Ty,Sully,Doc,Cruz,Alex,Bobby a reszta juz dla mnie była jakas taka odmienna od nich....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cruz
Szef Biura
Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3297
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ziemia-Europa-Polska-woj. kujawsko-pomorskie-Bydgoszcz
|
Wysłany: 07/03/04, 2:44 am Temat postu: |
|
|
Trochę racji w tym jest, bo rzeczywiście ciężko polubić kogoś kto, tak jak Brendan czy Grace, był w serialu przez jeden i to ostatni sezon. Ja jednak ich lubiłam, bo wnieśli jakąś taką młodzieńczą świeżość do serialu. A Santiago to po prostu kocham, bo dzięki niemu Cruz zrobiła się lepsza i on sam był taki słodki i spokojny, do rany przyłóż. ^^
Ale fakt - do Monroe chyba było najciężej się przyzwyczaić, bo choć ją lubiłam jak jeździła z Bosco, to jednak poza tym żadnych plusów u mnie nie zarobiła - jakaś taka nieciekawa była i rzeczywiście można powiedzieć, że inna... ;-/ Szkoda, że Ty na nią trafił... (wolałabym jego i Cruz - chora wyobraźnia ^^)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|