To czy To?
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 58, 59, 60 ... 62, 63, 64 Następny

Cruz · Wysłany: 08/11/30, 2:35 am Temat postu:

Nie, mysle, ze nie wrocil. Przede wszystkim mysle, ze nie wyszedl z zakladu, ale nawet jesli to nie sadze by psychicznie byl gotowy na to, by wrocic. Moze zajmowal sie czyms w biurokracji FDNY, moze trenowal nowych (jak Grace kiedy byla w ciazy), ale nie zajmowal sie niczym wiecej.

Kto powinien miec prawo do opieki nad Joey'em:
Kim czy Jimmy ?

btw. co do Faith to masz racje, dokladnie to samo zrobila z Cesearem, a wlasciwie postapila jeszcze gorzej, bo ona mogla sie bardziej nad tym zastanowic niz Bosco w tamtym momencie. A ich klotnia w 'Everybody lies' byla cudowna Very Happy

Bosco mial cholera racje - Faith byla swieta, w pracy obwiniala jego, a w domu Freda ;p Glupie babsko.

Kath · Wysłany: 08/11/30, 11:15 pm Temat postu:

Mimo całej mojej antypatii dla tej postaci to jednak Kim.

Kto lepiej wyrównał rachunki z Monroe; Cruz czy Yokas? Smile

Cruz · Wysłany: 08/11/30, 11:47 pm Temat postu:

Oczywiscie, ze Cruz ;p Uwielbiam ta scene jak rzuca sie na Monroe Very Happy

No i to, ze jak ta zostala zaatakowana i nikt jej nie pomogl to Cruz powiedziala do Finney'a: 'Moim zdaniem pomoc przybyla', czy jakos tak, haha Very Happy

Ona wymiata xD

Czy Jimmy i Kim powinny wziac po raz drugi slub ?

evija87 · Wysłany: 08/12/01, 2:29 am Temat postu:

W sumie tak, bo oboje dorośli do tego i cieszę się, że dali sobie kolejną szansę, mam nadzieję, że jej nie zmarnowali (mam tu na myśli głównie rozwiązłego Jimmyego D.)

Czy Bobby zrobił dobrze pomagając swojej byłej nauczycielce ( która była śmiertelnie chora ) umrzeć ? (s2e13 "Duty")

Cruz · Wysłany: 08/12/01, 7:48 pm Temat postu:

Nie jestem pewna, bo nie widzialam tego odcinka (jako jedynego z sezonu 2), ale wydaje mi sie, ze tak. Nie potrafie tego wyjasnic, ale uwazam, ze w takich sytuacjach smierc jest lepszym rozwiazaniem niz dlugotrwale leczenie, nie dajace rezulatatow. Tak czuje. Chociaz to na pewno nie nalezalo do zadan Bobby'ego, ktory mial zycie ratowac, a nie odbierac, no, ale zycie jest pelne trudnych wyborow...

Ktora klotnia miedzy Bosco i Yokas byla gorsza? Ta z odcinka 'Lights up' czy 'Everybody's lie' i kto mial w niej racje ?

evija87 · Wysłany: 08/12/02, 10:01 pm Temat postu:

Dla mnie Everybody Lies, bo to było tak na zimno. W "Lights Up" Faith była roztrzęsiona zawałem Freda i wyrzuciła z siebie to w emocjach, nie do końca miała to na myśli. W Everybody Lies to było już przemyślane...

Mama Bosca czy Mama Faith?

Cruz · Wysłany: 08/12/03, 12:05 am Temat postu:

Oczywiscie, ze mama Bosco. Oboje troche tam namieszaly w zyciu swoich dzieci (w sumie mozna powiedziec, ze Faith i Bosco mieli poniekad podobne doswiadczenia z dziecinstwa), jednak Rose nigdy sie od niego nie odwrocila i nie miala az tak napietych stosunkow z synem, jak Mona Mitchell.

Czy Bosco slusznie obwinial Cruz za smierc brata ? Tak czy nie. ;p

evija87 · Wysłany: 08/12/03, 12:14 am Temat postu:

Nie, moim zdaniem nie. Choć Cruz naprawdę była wkurzona po śmierci Dade'a to jednak nie zmienia to faktu, że nie należy jej za to obwiniać. A Bosco nieźle na nią wjechał w Higher Calling, widać było, że ona naprawdę się przejmuje.

Gdybyś mogła kogoś przywrócić do życia w serialu (w czasie jego trwania) to kogo?

Bobby'ego czy Alex ?

Cruz · Wysłany: 08/12/03, 12:17 am Temat postu:

Bobby'ego, boze oczywiscie, ze jego! <3 Alex bardzo lubilam, ale cholera, Bobby byl wspanialy! Wink

No to ja w podobnym tonie:

Wolalabys zeby nie odszedl Doc czy Kim ?

Inez · Wysłany: 08/12/03, 1:03 am Temat postu:

Trudne pytanie. Lubie obie te postacie ale wybiore Doca, lubilam go bardziej niz Kim, a poza tym to byl profesjonalista, przyjaciel i fajny facet, i to wlasnie jego najbardziej brakowalo mi w szostym sezonie.

Czy zwiazek Alex i Davisa miał sznse przetrwać?

Kath · Wysłany: 08/12/03, 11:11 pm Temat postu:

Gdyby Davis trochę zmienił postępowanie to tak.

Faith jako blondynka czy w ciemnych włosach? Wink

Cruz · Wysłany: 08/12/03, 11:35 pm Temat postu:

Hm, w takich ciemniejszych jakie miala w 1 sezonie, ale nie calkiem ciemnych. Jako taka platynowa blondi z 6 sezonu nie przypadla mi do gustu ;p

Cruz we wlosach prostych czy kreconych ? Wink

evija87 · Wysłany: 08/12/04, 10:27 pm Temat postu:

Oooj nie mam pojęcia hehe w tej chwili powiem w kręconych Wink

Może dlatego, że kojarzy mi się to z jej dobrą stroną w pewnym sensie... w Monsters zaniosła Bosco sajocho, w Leap of Faith dostała w kość biedna, Broken było świetne... lubię ją w kręconych Wink

A co z Bosco? Anti-crime look czy np. z Monsters ? albo Exposing Faith ?

Cruz · Wysłany: 08/12/04, 11:39 pm Temat postu:

Hm, tez ciezko powiedziec. Ale chyba jego aniti-crime look. Najjjjjslodziej dla mnie wygladal jak mial na sobie czapeczke z daszkiem, haha, taki zbity piesek, zwlaszcza w 2 ost. odcinkach 4 sezonu, no i w 1 piatego tez fajnie wygladal, ale on zawsze wyglada super. Very Happy

A moje pytanie to:

Czy Yokas dobrze zrobila pomagajac Bosco w 4 sezonie ? ;p

evija87 · Wysłany: 08/12/04, 11:52 pm Temat postu:

Masz na myśli koniec sezonu?

Myślę, że nie. Mimo, że z Bosco byli (już wtedy, bo się rozstali) partnerami i ona powinna go wspierać, to jednak wiedziała, że będzie działać przeciwko Cruz, której nie lubi. Czasami myślę, że nawet zrobiła to po to, żeby trochę Cruz poprzeszkadzać. Jak wyszło - wiemy. Nie powinna się mieszać do spraw Bosca i Cruz.

Na którym odcinku płakałaś więcej?
Third Watch - "unfinished business" czy Ostry Dyżur "on the beach" ?