To czy To?
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 59, 60, 61, 62, 63, 64 Następny

Kath · Wysłany: 08/12/05, 12:12 am Temat postu:

Może płakać to nie, ale oba wywarły na mnie silne wrażenie Very Happy

Silniejesze chyba "on the beach" bo w TW było to napięcie; uratują go czy nie (ja tam do konca w cud wierzyłam xD) a w ER pozostawało tylko patrzenie jak odchodzi jedna z najwaznijeszych postaci. Ale oba były genialne.

Gdybyś mogła/mógł ocalić jedną ze zmarłych postaci byłaby to Cruz czy Bobby?

evija87 · Wysłany: 08/12/05, 10:20 pm Temat postu:

Ja bym jeszcze dorzuciła Goodbye to Camelot... Crying or Very sad

Ja płakałam na wszystkich trzech równo i gęsto Very Happy

normalnie na filmach płaczę rzadko bardzo rzadko, ale może dlatego, że jest to serial i człowiek przez to jakby nie patrzeć >parę lat< się zżywa z postacią czy serialem...

a wybrać? cóż straszny to wybór...

hmm po głębszym zastanowieniu biorę Sgt. Cruz.

Co było głupsze (made by serialowi faceci):

Bosco z córką kapitana czy Jimmy z dziewczyną Lombardo?

Cruz · Wysłany: 08/12/06, 12:36 am Temat postu:

Jimmy z dziewczyna Lombardo, zdecydowanie! Bo to byla laska jego przyjaciela, a Bosco nikomu poza soba krzywdy nie wyrzadzil swym zachowaniem, nie? ;p

Co bylo gorsze:
sprawa z Shaquana czy sprawa z Hobartem ?

evija87 · Wysłany: 08/12/07, 9:09 pm Temat postu:

Shaquana moim zdaniem.

"Jag-off" by Bosco czy "Crap" by Sully ?

Inez · Wysłany: 08/12/08, 10:31 am Temat postu:

Zdecydowanie Crap - uwielbiam jak Sully to mowi Very Happy

W który moment w TW jest smutniejszy:
śmierć Bobiego czy ostatni odcinek szóstego sezonu?

Cruz · Wysłany: 08/12/08, 7:35 pm Temat postu:

Oooj, ale dalas ;p Ciezki wybor... Plakalam jak bobr na odcinku, w ktorym umiera Bobby, ale mimo wszystko wybiore ostatni odcinek TW, bo to jednak no wiecie, lezka sie kreci glownie przez to, ze juz koniec. Sad

Hollis czy Nardo ? ;p

Kath · Wysłany: 08/12/08, 9:07 pm Temat postu:

Hollins oczywiscie Smile

Jedna z najbardziej wyrazistych postaci epizodycznych w TW. Fajne sceny były z nim i Cruz. A Nardo ... no cóż zwykły cieć udający cwaniaka (chociaż akcja z wrobieniem Bosco nie była zła) Smile

CT Finney czy Donald Mann?

evija87 · Wysłany: 08/12/08, 11:21 pm Temat postu:

CT Finney xD

może dlatego, że było go więcej Wink

dr Hickman czy dr Fields?

Cruz · Wysłany: 08/12/09, 6:44 pm Temat postu:

Dr. Fields Very Happy

Uwielbiam tego goscia ;p

Pielegniarki: Mary czy Emma ?

evija87 · Wysłany: 08/12/09, 9:34 pm Temat postu:

Mary!

Walsh czy D.K ?

peocus · Wysłany: 08/12/12, 3:01 pm Temat postu:

`hmmm. D.K (nie wiem czemu) xD.

Który mundur ładniejszy:
Policjantów czy Sanitariuszy ?

Cruz · Wysłany: 08/12/12, 3:23 pm Temat postu:

Jak dla mnie to policjantow ;p Bardziej mi sie podoba po prostu. Very Happy

strazacy czy sanitariusze ?? (bylo kiedys, ale daaaawno)

Inez · Wysłany: 08/12/23, 1:40 pm Temat postu:

sanitariusze, bo jakos ich praca bardziej mi się podoba no i oczywiscie ze wzgledu na Bobbiego

jako detektyw:
Jerry czy Yokas?

Cruz · Wysłany: 08/12/23, 4:57 pm Temat postu:

Jerry! Byl taki zabawny no i znal sie na robocie, nigdy nie wyciagal pochopnych wnioskow, tak jak Yokas w jednym z odcinkow.

Bosco w ESU czy w Anti-Crime?

Kath · Wysłany: 08/12/23, 7:43 pm Temat postu:

Anti-Crime no wiadomo Wink

większy szok; załamanie Bosco czy próba samobójcza Kim?