04. "The Relay"

Boscorelli · Wysłany: 06/01/24, 9:40 pm Temat postu: 04. "The Relay"

Tytuł USA: The Relay
Tytuł PL: Sztafeta
Tytuł DE: Herz auf Abwegen
Tytuł FR: Le Relais

Premiera USA: 12/11/2001
Premiera PL: TVN - 20/06/2002/TVN7 - 08/12/2003
Premiera DE: 08/03/2004
Premiera FR: 21/12/2002

Muzyka:
Dean Martin - "Volare"

Scenariusz: EDWARD ALLEN BERNERO & SCOTT WILLIAMS
Reżyseria: GUY NORMAN BEE

Fred jest wciąż zły na Faith i wciąż jej powtarza, że nie ma raka. Jimmy wręcza Kim papiery sądowe i uprzedza ją, że będzie się starać o pełną opiekę nad synkiem Joey'em i ograniczeniem tych praw dla niej. Kim jest zaszokowana i krzyczy na Jimmy'ego. Faith i Bosco zostają wezwani do budynku, gdzie na krawędzi dachu siedzi kobieta. Faith próbuje przekonać kobietę o imieniu Constance do tego by zeszła z murku, ale Constance wciąż powtarza, że po tym co stało się w Nowym Jorku jest przygnębiona i nie może znaleźć dla siebie miejsca. Bosco nie wierzy, że kobieta może skoczyć i próbuje się z niej wyśmiewać. Faith robi wszystko co może, ale Constance podejmuje decyzję i skacze z dachu na niżej położony budynek. Po kilku minutach na miejsce przyjeżdżają Strażacy i Sanitariusze. Jimmy organizuje ekipę, która wraz z Dociem i Kim wjeżdżają na wysięgniku na dach budynku. W trakcie, gdy Doc sprawdza jej puls okazuje się, że mimo bardzo ciężkich obrażeń głowy kobieta nadal żyje. Constance natychmiast zostaje zabrana do Ambulansu, ale Doc nie daje jej większych szans na przeżycie wciąż powtarzając, że nie wie co się z nią dzieje. W tym samym czasie Faith, Bosco, Sully i Davis pewni, że Constance nie żyje idą do jej mieszkania i próbują dowiedzieć się co skłoniło ją do popełnienia samobójstwa. Faith dowiaduje się od Sanitariuszy, że Constance jednak żyje i próbuje odnaleźć jej męża. W Szpitalu Aniołów Miłosierdzia Doktor Thomas mówi członkom Brygady Ratunkowej, że serce Constance jeszcze bije, ale jej mózg już umarł i nic nie da się zrobić. Później do Miłosierdzia przyjeżdża mąż Constance i jest zmuszony do podjęcia ciężkiej decyzji o odłączeniu żony od aparatury i oddaniu jej serca do transplantacji. Faith rozmawia z nim i mówi jak jest jej przykro, że do tego doszło. W tym samym czasie do czyszczącej Ambulans Kim podchodzi Bosco i próbuje nawiązać tematem samobójstwa Constance do jej wyczynu po śmierci Bobby'ego. Mówi, że nie rozumie ludzi, którzy próbują się zabić bo to jest najgłupsze co można zrobić. Kim odpowiada wymijająco i zdaje sobie sprawę ze swojej sytuacji. Tymczasem w Szpitalu Doc zostaje poproszony o przewiezienie serca Constance do transplantacji do innego Szpitala w którym zostanie ono przeszczepione ośmioletniej murzyńskiej dziewczynce. Alex i Carlos próbują zabrać dziewczynkę na noszach, ale mają problem gdyż schody są strome. Wezwanym na miejsce Strażakom udaje się wynieść dziecko z budynku i Carlos z Alex zabierają ją jak najszybciej do Szpitala. W tej samej chwili Doc i Kim przewożą serce zakorkowanymi ulicami miasta. Doc próbuje przejechać wąskim przesmykiem między samochodami i utyka w szczelinie. Kiedy Doc krzyczy na kierowców a Kim szuka kierowcy jednego z pojazdów, dwóch nastolatków kradnie z Ambulansu serce do transplantacji. Docowi udaje się złapać jednego ze złodziei i przytrzymuje go do czasu przybycia Davisa i Sully'ego. Sully zmusza chłopaka do tego by powiedział, gdzie jego kolega zabrał serce. Później przyjeżdża także Bosco i Faith. Chłopak prowadzi ich do meliny, gdzie dwoje zamroczonych narkotykami nastolatków słucha muzyki. Doc znajduje pomarańczowe opakowanie na serce, ale jego samego tam nie ma. Wszyscy poszukują serca w pobliskich kubłach i Davisowi udaje się odnaleźć nienaruszone serce wśród śmieci. Trwa mordercza walka o czas. Serce musi być dowiezione jak najszybciej do Szpitala więc pędzący Radiowozem Sully niemalże powoduje wypadek. W tym samym czasie Alex i Carlos pędzą na sygnale do Szpitala z dziewczynką której stan się pogarsza. Wreszcie serce zostaje przekazane przez Faith Lekarzom i wszyscy są szczęśliwi, że udało się zdążyć. Faith zastanawia się czy sama oddała by swoje organy do przeszczepu. Kim myśląc o tym co powiedział jej Bosco przysięga Docowi, że nie chciała popełnić samobójstwa tylko było to wynikiem przypadku. Doc nie jest jednak tego taki pewny. Po długim i męczącym dniu członkowie Brygady idą do klubu, gdzie wszyscy cieszą się, gdy w telewizji słyszą o udanym przeszczepie serca dziewczynce. Faith wciąż próbuje ukryć przed Bosco swoją chorobę i ma poważny problem gdyż boi się, że także ona będzie musiała podjąć jeszcze bardzo trudną decyzję.

Gościnnie wystąpili:
KELLY Wolf jako Constance Marie Waller
JOSH HAMILTON jako Doktor Thomas
JOHN MICHAEL BOLGER jako Porucznik Johnson
MICHAEL KELLY jako Pan Chip Waller
CAROLINE KAVA jako Grace Owens
JOSEPH RAGNO jako Chuck
STRAŻAK BILL WALSH jako Strażak Bill Walsh
STRAŻAK DEREK KELLY jako Strażak D.K.
CHAD L. COLEMAN jako Lamar
LANETTE WARE jako Doreen Reynolds
ASHLEY NICOLE FLEMING jako Cassandra
BRIAN MAILLARD jako Randy
ANDY POWERS jako Nastolatek
THEO KOGAN jako Nastolatka
ALICE NIEDERMAIR jako Pielęgniarka
TIRLOK MALIK jako Pracownik
PETER VON BERG jako Chirurg
KAREN TSEN LEE jako Reporterka
PATRICK J. CAREW jako Strażak #1
LOGAN McCALL jako Strażak #2

Kurt · Wysłany: 06/08/31, 10:57 am Temat postu:

Jimmy jak zwykle musi robić z siebie dupka do kwadratu. Teraz nagle postanowił być prawdziwym ojcem i otoczyć Joey'ego opieką, bo Kim wpadła w depresję i rzekomo próbowała popełnić samobójstwo. A ile razy on zawodził, ile razy był ojcem jedynie z nazwy lub "tatusiem, który pozwala na to, czego zabrania mamusia", ile razy podchodził do wychowania i opieki do Joey'em z bestroską gówniarza, a nie dorosłego faceta. A jednak Kim nadal pozwalała mu na kontakt z synem, na to, by zabierał go do siebie, bo dziecko potrzebuje obojga rodziców. Zresztą, chyba najlepszym komentarzem na jego zachowanie są spojrzenia jego kolegów z pracy po tym, jak pokłócił się z Kim dając jej papiery z sądu.

W tym odcinku jeszcze raz bardzo dobrze pokazano do czego zdolni są narkomani. Nie obchodziło ich, że ktoś może czekać na pomoc pogotowia, że tego serca, ktoś potrzebuje (na pojemniku przecież było wyraźnie napisane, że to organ do transplantacji) - ważne jest tylko to, żeby się naćpać, zabić głód. Narkomani przestają odczuwać cokolwiek innego niż tylko to. A że ktoś może na tym ucierpieć (mała dziewczynka oczekująca na przeszczep czy jak wcześniej Bobby), to już jest nieważne. W przypadku takiego uzależnienia traci się wszelkie hamulce. Nie ma tu mowy o sumieniu. I dlatego też dla takich ludzi nie może być żadnej litości czy tolerancji. Nawet Doc, który jest zawsze wyrozumiały, stracił cierpliwość. Całe szczęście, że udało się odnaleźć serce (swoją drogą, żałosne ćpuny nie zastanowiły się nad niczym i od tak sobie wywaliły je do śmieci, bo to nie było nic, dzięki czemu by mogli odlecieć) i uratować życie tej małej dziewczynki. Szkoda tylko, że ci, którzy pomogli je uratować, bez których przeszczep nie mógłby się odbyć - sanitariusze, policjanci i strażacy, zostali pominięci. Bohaterów życia codziennego dostrzec i docenić najtrudniej.

P.S. Sully powinien zostać rajdowcem. Wink

P.S. 2 Prócz "Volare" Deana Martina w odcinku (na końcu, gdy wszyscy ogladają wiadomości w barze) wykorzystano również utwór "Save Me" grupy Remy Zero (znany przede wszystkim z serialu "Tajemnice Smallville").

Maggie · Gość

Dobra nie będę się tu rozpisywać odnośnie tych zaćpanych ćpunów bo w tej sprawie zgadzam się z Kurtem, normalnie takich ludzi to tylko powiesić, rozstrzelać, nie wiem co tam jeszcze z nimi zrobić, bo nie mam zamiaru się użalać nad takim patałajstwem.

Co mi sie podobało w tym odcinku to właśnie poszukiwanie tego serca i późniejszy pościg w kierunku szpitala. Kurt udaleś się z tym Sullym rajdowcem he he.

Gdy Carlos i Alex wezwali na pomoc strazaków przy wyniesieniu z mieszkania tej dziewczynki, naprawdę to bylo coś milego jak wszyscy razem pracowali, jak pokolei nazywali ją księżniczką, pięknością, słoneczkiem Smile

Scena w barze gdy piją zdrowie lekarzy po usłyszeniu w wiadomościach podziękowań ze strony rodziców dziewczynki, naprawde myślalam ,że wymienią wszystkich biorących udzial w tej sztafecie, ale niestety zostali pominięci. Lekarze wykonali ostateczną robotę, ale jednak gdyby nie nasi bohaterowie nie mieli by czym zabłysnąć.

Marta · Wysłany: 06/10/03, 1:34 pm Temat postu:

Cała akcja super przeprowadzona. Odcinek ogólnie fajny.
No a Bosco pokazał (po raz kolejny) jaki to z niego nieczuły dupek. Naprawdę mógł sobie darowac niektóre teksty.

Kurt · Wysłany: 06/10/04, 7:54 am Temat postu:

Fakt, Bosco rzadko myśli zanim coś powie i zwykle jak już powie, to też się nie zastanowi. Taki "big-mouth". Wink

Nieźle go opisał Leroy w odcinku "Exposing Faith" (S2E21), kiedy to Bosco wyśmiewał się z zawodników w konkursie mówiąc, że każdy z nich to stereotypowa postać prosto jak z jakiejś kreskówki, podczas gdy sam jest stereotypem "wielkiego nowojorskiego gliniarza, oceniającego wg stereotypów" i patrzącego na wszystkich z góry. Wink

Cruz · Wysłany: 07/01/18, 12:25 am Temat postu: