|
|
Autor |
Wiadomość |
Cruz
Szef Biura
Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3297
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ziemia-Europa-Polska-woj. kujawsko-pomorskie-Bydgoszcz
|
Wysłany: 07/01/29, 1:31 am Temat postu: 18. "The Unforgiven" |
|
|
Tytuł USA: The Unforgiven
Tytuł PL: Niewybaczalny
Premiera USA: 15/04/2002
Muzyka:
Patsy Cline - "Leavin' On Your Mind"
Bobby Darin - "Beyond the Sea"
Piosenki ze scen w restaruacji, gdzie Sully rozmawia z Ojcem Romero.
Opis:
Sully wciąż wspomina Tatianę, nie mogąc pogodzić się z jej odejściem. Dzieli się tym z Faith, z którą jeździ pod nieobecność Davis'a. Razem z Yokas znajduje także zwłoki małej dziewczynki. Nie może pojąć okrucieństwa i niesprawiedliwości tego świata, ponieważ ta dziewczynka w niczym nikomu nie zawiniła, a jednak Bóg nie był przy niej, kiedy ta Go potrzebowała. Sully prowadzi również sprawę pewnego mężczyzny, który parę lat temu zabił człowieka. Mężczyzna ucieka przed karą, gdyż nie chce iść do więzienia - ułożył sobie życie, założył rodzinę, pomogał innym... Sully nie może jednak odpuścić, nie chce jednak krzywdzić tego człowieka. Mimo to, zupełnie nieświadomie zabija go w strzelaninie, kiedy tamten mierzy do niego z pistoletu. Sull nie może sobie z tym poradzić, tak samo jak z odejściem żony czy z postrzeleniem Davis'a. W końcu mówi Ty'owi o tym, że Tatiana od niego odeszła i przeprasza go za to, że został postrzelony. Davis jest zaskoczony, jednak wspiera przyjaciela, gdyż wie, że Sully ma teraz tylko jego...
Gościnnie wystąpili:
Victor Arnold jako Barman
John Michael Bolger jako Porucznik Johnson
Giancarlo Esposito jako Ojciec Romero
Savannah Haske jako Tatiana
Joe Lisi jako Porucznik Swersky, NYPD
Alyxx Morgen jako Pielęgniarka Morgen
Steven Schub jako Barchou
Godfrey L. Simmons Jr. jako Mężczyzna
Alberto Vasquez jako Manny Velez
Dean Winters jako Bill Stram
Hm, podobał mi się świat widziany oczami Sully'ego. Zwłaszcza te jego wspomnienia odnośnie Tatiany i Davis'a. Widać, że bardzo ciężko to wszystko przeżył. W ogóle podobały mi się rozmowy Sully'ego z Ojcem Romero, np. to co powiedział Sull:
{to Father Moreno}
Sully: Today we came across a little girl; six, seven years old. Who somebody had killed and put into a cardboard box and left on the curb in the rain. Now, where was your God when she needed him?
Poza tym podobało mi się zakończenie i rozmowa Sully'ego z Davis'em, która dowodzi jak bardzo są do siebie przywiązani, jak wielkimi są przyjaciółmi i jak dobrymi są partnerami - niezastąpiony 55-Charlie, right?
Sully: I wanted to make sure that you know that I love you. Make sure you know that if anything ever happened to you that I...
Davis: Yeah, well, I'm here, so...
Sully: God.
Davis: Yeah, I feel the same way, so...
Sully: Yeah?
Davis: Yeah, I mean, I wasn't too happy with you after it all happened but... hey, you know, partners, right?
Sully: Partners.
Davis: I mean, we're brothers, so... {Sully and Davis hug}
Davis: I mean, you're like a much, much older brother...
Podobała mi się również rozmowa Sull'a ze Swerskym jakoś tak z poczatku odcinka. Swersky to świetny szef i bardzo dobry przyjaciel - tylko pozazdrościć naszym bohaterom.
Jednak, mimo tych wszystkich plusów, odcinek tak średnio mi się podobał. Bywały lepsze. O wiele lepsze...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
jolek
Oficer
Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 07/02/01, 12:34 pm Temat postu: |
|
|
no właśnie odcinek raczej średni, nic nadzwyczajnego się nie działo... chociaż fajnie wyglądał świat pokazany oczami Sully'ego no i smutne zabójstwo takiej małej dziewczynki...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cruz
Szef Biura
Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3297
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ziemia-Europa-Polska-woj. kujawsko-pomorskie-Bydgoszcz
|
Wysłany: 07/02/01, 5:36 pm Temat postu: |
|
|
No cóż, niektóre odcinki po prostu są takie troszkę mniej ciekawe...
Ostatnio np. wyczytałam, że Faith rozwiodła się z Fredem tylko dlatego, że patrzenie na ich małżeńskie szczęście i na to jak Fred opiekował się Faith po strzelaninie, było zbyt nudne dla widzów...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jolek
Oficer
Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 281
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 07/02/01, 6:15 pm Temat postu: |
|
|
no nieźle no ale jakby na to nie spojrzeć, dzięki temu rozwodowi przybyło parę nowych wątków, np walka Faith o opiekę nad dziećmi, śledzenie Freda itp...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cruz
Szef Biura
Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3297
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ziemia-Europa-Polska-woj. kujawsko-pomorskie-Bydgoszcz
|
Wysłany: 07/02/01, 6:34 pm Temat postu: |
|
|
No tak dokładnie. Choć i tak szkoda mi było i jest tego małżeństwa, bo Fred nie był taki zły, a zrobili z niego skończonego dupka. Mogli sobie już darować tą zdradę! ;/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gBlue v1.3 // Theme created by Sopel &
Programosy
|