04. "In Lieu of Johnson"

Cruz · Wysłany: 06/04/10, 9:57 pm Temat postu: 04. "In Lieu of Johnson"

Tytuł USA: In Lieu of Johnson
Tytuł PL: Za Porucznika Johnsona

Premiera USA: 20/10/2003

Muzyka:
Bazarr Royale - "Kill You Slow"
DMX - "What's My Name"
DMX - "Where the Hood At" (scena kiedy Bosco i Monroe przychodzą i aresztują rapera w studio)

Opis:

Jimmy nie radzi sobie jako nowy porucznik straży. Zastępuje Johnsona, ale nie ma takiego szacunku wśród strażaków jak on. Doherty wydaje złe rozkazy, nie radzi sobie na ćwiczeniach, widać, że nie zależy mu na robocie, do tego kłóci się z kumplami, w rezultacie czego w remizie panuje niemiła atmosfera. Za to Kim jako szefowa radzi sobie świetnie. Co prawda Carlos bez przerwy kwestionuje jej polecenia, ale jednak ją szanuje. Zambrano mówi Doherty'emu co ma robić, by lepiej sobie radzić, dzięki czemu ponownie zbliża się do swojego byłego męża. Jimmy stara się naprawić swoje błędy, ale jest mu ciężko, gdyż nikt go nie słucha. Wkurzony Doherty chce nawet zwolnić jednego ze strażaków, czym jeszcze pogarsza swoją sytuację. Ostatecznie jednak sprawa się rozwiązuje, gdyż Jimmy ratuje życie przyjaciołom, którzy zostają uwięzieni w płonącym budynku. Doherty zrozumiał, że praca jest dla niego ważna i postanawia, że będzie się starał wykonywać ją jak najlepiej, by porucznik Johnson i inni byli z niego dumni.
Tymczasem Bosco i Monroe badają sprawę Kandida, członka zespołu DMX. Raper wysyłał swoich ludzi, by sami wymierzali sprawiedliwość sprzedawcom pirackich płyt. Zwłaszcza Bosco ma na pieńku z raperem. Mimo wszystko chce jednak ukrócić nielegalną działalność piratów. Razem z Monroe jadą zobaczyć bazę piratów, gdzie produkuje się płyty. Baza jednak wybucha. Jakby tego było mało jeden człowiek zginął od wybuchu. Okazuje się, że wybuch został zaplanowany przez rapera. Bosco i Monroe aresztują go i wsadzają za kratki.
Yokas nie robi postępów w rehabilitacji. Oddala się też powoli od rodziny, zwłaszcza od Emily. W końcu jej matka bierze sprawy w swoje ręce - rozmawia z nią. Pod wpływem tej rozmowy Faith decyduje się zrobić wszystko, by wstać z wózka.
Ty ponownie spotyka się ze swoją byłą dziewczyną. Pod jej wpływem rozważa możliwość powrotu na studia prawnicze. Widać jednak, że nie jest co do tego pomysłu przekonany, a związek z jego ex zaczyna go męczyć.

Gościnnie wystąpili:
Chadwick Boseman jako David Wafer
Tawny Cypress jako Prokurator Sharon Burns
Bonnie Dennison jako Emily Yokas
DMX jako Kandid Jones
Mia Farrow jako Mona Mitchell (matka Faith)
Irene Glezos jako Ingrid
Derek Kelly jako Strażak D.K.
Joe Lisi jako Porucznik Swersky
Keith Middleton jako Pierre
Kirsten Russell jako Jenny
Frantz St. Louis jako Przemytnik
Bill Walsh jako Strażak Walsh

Hmmm... Fajny był ten odcinek Very Happy

Uśmiałam się strasznie Very Happy

Zwłaszcza z Bosco Wink

Ach te jego akcje, miny i teksty Very Happy

No i to jak zobaczył siebie w tym teledysku Very Happy

Super

A i jeszcze dobre było to do tego kolesia, co wysadził bazę:
Bosco: Ręce na głowę. Na kolana. Tak, to kretyn.
Czy coś w tym stylu Very Happy

No, żeby klękać przed gliniarzem zupełnie bez powodu to rzeczywiście trzeba mieć nierówno pod sufitem Very Happy

Yokas jest głupia. Rozumiem, że jest jej ciężko i jest przybita, ale żeby nie chcieć się leczyć i rehabilitować to trzeba mieć źle w głowie! Dobrze, że matka z nią pogadała.
Ty - jakoś nie mogę go sobie wyobrazić jako prawnika...
Monroe - spoko babka Very Happy

Ja ją ogólnie strasznie lubiłam, ale potem... Ech... :/
Jimmy - uwielbiam go, po prostu (ale Bosco to i tak mój number one) Very Happy

No to chyba tyle.

A co Wy powiecie?

Scully · Wysłany: 06/04/10, 10:39 pm Temat postu:

Davis był genialny! Very Happy

Po prostu nie mogę z tego gościa, jak on wszystko szybko łapie Very Happy

Davis: Ile ten raper sprzedał płyt?
Sully: 5 milionów...
Davis: To jego ludzie wysadzić w powietrze budynek!
(wszyscy poirytowane miny)
Bosco: Żartujesz?

Jimmy :* Przesłodki jest. Strasznie było mi go szkoda po tych ćwiczeniach, jak koledzy mieli do niego pretensje ;\ I ten nieplanowany pocałunek z Kim... Wink

Rozumiem Yokas. Odmowa rechabilitacji jest rzeczą normalną. Dla mnie też zawaliłby się cały świat, to jest normalna reakcja zdrowego człowieka, który nagle ląduje na wózku.

Bosco był świetny w tym teledysku Very Happy

I jak Sully powiedział, to kumpla rapera, że nie trzeba było zadzierać z tym knypkiem Very Happy

Odcinek super, dużo Jimmy'ego, czyli ogromny plus Wink

Cruz · Wysłany: 06/04/10, 10:42 pm Temat postu: :)

Cruz · Wysłany: 06/04/11, 8:28 am Temat postu: Monroe

Ach! I jeszcze podobał mi się tekst Monroe do Bosco:
Monroe: To moja ro.
Bosco: Co?
Monroe: Robota. Mogłeś dodać bota.
Bosco: Nie mogłaś od razu powiedzieć robota?
Very Happy

I potem się okazało, że ten kumpel tego rapera, z którym Bos się tak pożarł też tak mówił Very Happy

Podobało mi się to Wink

ADAMUS · Wysłany: 06/04/11, 12:08 pm Temat postu:

bardzo miło się oglądało szczególnie podobali mi się na początku strażacy Wink

noi Bosco i Davis jak zawsze bezkonkurencyjni Cool

Andzia · Wysłany: 06/04/12, 11:04 pm Temat postu:

Najlepsze było jak Bosco połączył siły z Ty'em i Sallym i razem ujęli tego gościa rozkwaszając mu twarzyczke na radiowozie!!!

Andzia · Wysłany: 06/04/12, 11:06 pm Temat postu:

a ma ktos tytul tej piosenki co leciala w studio podczas aresztowania Kandida??

Boscorelli · Wysłany: 06/04/12, 11:38 pm Temat postu:

TO DMX - "Where The Hood At?"

Cruz · Wysłany: 09/02/01, 4:00 pm Temat postu:

Mala ciekawostka odnosnie DMXa, ktory sie pojawil w tym odcinku TW, nie jest to zbyt mila wiadomosc:

Earl Simmons, znany lepiej jako raper DMX, został wczoraj skazany na 90 dni więzienia za znęcanie się nad zwierzętami i posiadanie narkotyków. W maju zeszłego roku policja weszła do jego domu, gdzie znalazła trzy martwe pit bulle. Były trzymane w skandalicznych warunkach, przykute łańcuchami w metalowych klatkach. Sekcja zwłok wykazała, że zwierzęta przed śmiercią były maltretowane i zmuszane do walk. Kolejnych dwanaście psów w stanie skrajnego wycieńczenia zostało zabranych do schroniska.

Bardzo dobrze, ze pojdzie do pierdla. Nie znosze ludzi, ktorzy sie nad zwierzetami znecaja. ;/

evija87 · Wysłany: 09/02/03, 12:06 am Temat postu:

I bardzo dobrze, szkoda tylko, że go Bosco nie aresztował Wink

. Większość raperów to pospolita recydywa :/

Cruz · Wysłany: 09/02/03, 3:11 pm Temat postu:

No niestety. Niektorzy sa ok, ale to wyjatki... A i masz racje co do Bosco - on by sie nim zajal xD