|
|
Autor |
Wiadomość |
Maggie
Gość
|
Wysłany: 06/05/19, 11:17 pm Temat postu: |
|
|
Ale ja niestety tak do tego podchodzę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kurt
Sierżant
Dołączył: 12 Maj 2006
Posty: 390
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: 06/05/19, 11:32 pm Temat postu: |
|
|
Chill out! Rozumiem, że nie trawisz Cruz. Ja z pewną rezerwą podchodzę do tego, czy coś głębszego łączyło ją z Bosco. Ta scena z ostatniego odcinka może dawać do myślenia, ale trudno powiedzieć coś konkretnego, bo interpretacji może być tak dużo jak samych forumowiczów. Osobiście nie wyobrażam sobie Bosco z Cruz ani Bosco z Yokas i nawet odpowiednio zrobione teledyski mnie nie przekonają. Powtarzam tylko dwie rzeczy - po pierwsze, cokolwiek Bosco z Cruz łączy(ło) lub nie łączy(ło), to w tym odcinku na płaszczyźnie gliniarz-gliniarz spisywali się super! Po drugie - zachowanie Bosco wobec Cruz jest mocno nie fair wobec Yokas. Tylko tyle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cruz
Szef Biura
Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3297
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ziemia-Europa-Polska-woj. kujawsko-pomorskie-Bydgoszcz
|
Wysłany: 06/05/20, 12:56 pm Temat postu: |
|
|
Maggie napisał: | Ale ja niestety tak do tego podchodzę. |
No ja też. Chyba za bardzo się wczuwam, ale nic na to nie poradzę, taka już jestem
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Cruz dnia 07/05/04, 2:26 pm, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maggie
Gość
|
Wysłany: 06/05/20, 10:30 pm Temat postu: |
|
|
W sumie to masz rację Kurt, ale ja niestety tak osobiście do tego podchodzę, normalnie nie wiem czemu, taka już po prostu jestem i nie mogę się zmienić. Teraz się już trochę uspokoiłam, ale po poniedziałku znowu pewnie wpadnę we wściekłość, więc nie dziwcie się.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cruz
Szef Biura
Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3297
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ziemia-Europa-Polska-woj. kujawsko-pomorskie-Bydgoszcz
|
Wysłany: 06/05/20, 10:46 pm Temat postu: |
|
|
Ja Cię doskonale rozumiem, Maggie. Zawsze wpadałam we wściekłość, kiedy Faith była taka wredna w stosunku do Cruz czy Bosco (to było pod koniec 4 sezonu, albo jej zachowanie w 6 sezonie, jak kontrolowała Bosco), że normalnie tak ją wyzywałam i w ogóle Miałam ochotę rzucić czymś w telewizor i ją normalnie zabić Ty pewnie podobnie reagujesz na Cruz, więc rozumiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cortez
Porucznik
Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 880
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 06/05/20, 11:37 pm Temat postu: |
|
|
dokładnie Cruz ja mialam tak samo jak tylko cos zrobiła na złsc Bosco lub Cruz to miałam ochotę ja skopac najchetniej to wyciagnac ja z telewizora za włosy
ja tez podchodze do tego jak do prawdziwego życia, ale to normalne jak sie zyje tym serialem to juz jest to częsc naszego zycia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cruz
Szef Biura
Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3297
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ziemia-Europa-Polska-woj. kujawsko-pomorskie-Bydgoszcz
|
Wysłany: 06/05/20, 11:41 pm Temat postu: |
|
|
Kinia napisał: | miałam ochotę ja skopac najchetniej to wyciagnac ja z telewizora za włosy |
Oooo tak!!! Moje marzenie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
keLmiQ
Kadet
Dołączył: 29 Paź 2005
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 06/05/21, 1:17 pm Temat postu: |
|
|
ja podchodziłam raczej racjonalnie i wiem, że Yokas czesto miała rację a o Bosco się po prostu martwiła - wyobraźcie sobie policjanta który nie może dobrze strzelać?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cruz
Szef Biura
Dołączył: 07 Gru 2005
Posty: 3297
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ziemia-Europa-Polska-woj. kujawsko-pomorskie-Bydgoszcz
|
Wysłany: 06/05/21, 1:26 pm Temat postu: |
|
|
Nie wyobrażam sobie policjanta, który nie umie strzelać, ale Bosco UMIAŁ strzelać. A Faith od razu go skreśliła. Rozumiem, że miała podstawy sądzić, że ma problemy ze wzrokiem (prosił ją o strzelanie na strzelnicy), ale to nie zmienia faktu, że mu nie ufała, nawet po tym jak uratował Em... Widać było ten dystans między nimi. I to nie Bos, ale Faith spowodowała pogorszenie ich stosunków. I w tej sprawie nie miała racji. Może gdyby mu uwierzyła... Ale nie uwierzyła. Dlatego tak jej nie cierpię, chociaż w 1 sezonie była naprawdę świetna. Ale to i tak nie wymaże tego, co się z nią działo przez 4, 5 i 6 sezon. Zeszmaciła się i tyle. Tak bardzo, że, jak już pisałam, miałam ochotę wytargać ją za włosy z telewizora
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kurt
Sierżant
Dołączył: 12 Maj 2006
Posty: 390
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: 06/05/21, 2:10 pm Temat postu: |
|
|
W duecie Yokas-Bosco Faith była zawsze tą bardziej racjonalną stroną i myślę, że gdy Bos przyszedł do niej z prosbą o strzelanie za niego na teście, ona odmówiła mu dlatego, że gdyby po zaliczonym egzaminie nagle okazało się w czasie jakiejś akcji, że Bosco ma problemy z celnym strzelaniem, mogłyby wyniknąć z tego poważne kłopoty. Nie bronię tutaj Yokas, bo nawet jeśli chciała dobrze, wyszło jej to bardzo niezręcznie i myślę, że bardzo dużo zepsuła w relacjachc z Bosco. Z drugiej strony, on nie powinien jej prosić o oszustwo, bo gdyby za niego strzelała, byłoby to oszustwo. Jasne, był zdesperowany, czuł, że to wszystko jest niesprawiedliwe, że nie będzie mógł wykonywać pracy, którą tak kocha i rozumiem, że przyszedł z tym do Faith. Ale mimo wszystko nie powinien stawiać jej w takiej sytuacji. W gruncie rzeczy odmawiając mu, może Yokas właśnie udowodniła, że jest jego przyjaciółką, bo ktoś inny mógłby się łatwo zgodzić, oddać te kilka strzałów i byłoby po kłopocie. A ona myślała o konsekwencjach, które mogą ich potem spotkać. Ich i osoby, które mogłyby zostać niechcący trafione przypadkową kulą. Tyle że niestety ich przyjaźń bardzo na tym ucierpiała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Inez
Porucznik
Dołączył: 07 Maj 2007
Posty: 952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: OchlaCity
|
Wysłany: 08/03/09, 4:44 am Temat postu: |
|
|
Swietny odcinek bardzo podobala mi sie wspolpraca Cruz&Bosco. Moze nieudalo im sie byc para prywatnie ale jako para policjantow sa niedopokonania (oczywiscie wylaczajac duet Bosco&Yokas, bo to oni sa najlepsi )
Doc, podobalo mi sie to ze walna karetka tego przestepce. Inaczej by bylo gdyby potracil tego goscia i niepomogl mu, ale Doc jest profesjonalista i tylko "lekko" walna goscia i poznie mu pomogl, a Kim nie powinna tak krzyczec na Doc. Co ona święt??? sama robila czasami rzeczy niezgodne z regulaminem paramedyka. A Doc chcial poprostu pomoc kolega-policjanta
A co do Carlosa, to naprawde wspolczuje mu, niedosc ze zachorowala jego coreczka to jeszcze on sam niemogl jej pomoc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gBlue v1.3 // Theme created by Sopel &
Programosy
|